I'm losing weight for myself...
but I also want it to be a big SCREW YOU
to all the people who never gave me a chance
because I was FAT.
Witam was. Jutro czeka mnie pierwszy dzień z nowym życiem, a raczej nowym rozdziałem w życiu. Mam małe obawy, ale wierzę również że mi się uda, wierzę w to całym sercem. Na chwilę obecną jestem w małej rozsypce. Znowu się załamałam. Jestem słaba. Przyjaciele mnie zostawiają. Daje kosza każdemu kogo napotkam. Dzisiaj uciekałam przed ciachem.. taaak. Uciekłam. Nie wierzę w siebie tak mocno jak inni we mnie. Nie wiem sama dlaczego.. Jest mi z tym źle. Dzisiaj muszę się również pouczyć. Ale mi się nie chce, a koniec roku już tuż tuż.
Postanowiłam że do 28.06.2012r będę ważyć 60-61 kg! i również dzienne spożywanie k o n i e c z n i e :
3 kubki zielonej herbaty
8 szklanek 0,5 l wody niegazowanej
2 serki/danonki/monte/kakao itp
5 posiłków /postaram się chociaż 4/
mam lekkie trudności z jedzeniem z powodu aparatu.
UDA SIĘ !
JUST DO IT!