Są wakacje, i co z tego ? Nikt nie chce do mnie przyjechać, ani spotkać, a jak spotkać to chcą mnie wykorzystać w tym czym jestem dobra, a takiego zachowania nie lubię, ponieważ wiem że tylko o to im chodzi. Podli. Siedzę całymi dniami w domu, nic nie robiąc, nudząc się, płacząc. Od czasu do czasu siadam do nauki rond, znaków drogowych czy też krzyżówek.
Ostatnio zauważyłam że gdy jadę na zakupy, to boję się ludzi, boję się tego jak na mnie patrzą. Staram się być niewidoczna. Ale strach jest ode mnie silniejszy. Co mam robić ? ;< Z dietą MŻ mi nie wychodzi, gdy siedzę sama w domu z nudów jem, jem, jem, jem i jeszcze raz jem. Już nie wiem jak mam sobie z tym wszystkim poradzić. Jest mi cholernie źle! Ze samą sobą. Chce kogoś mieć. Przyjaciółki się oddalają z dnia na dzień, oszukują mnie, nie odpisują mi na sms'y czy facebooku. A jak już odpiszą to piszą mi jak im jest dobrze, jakie mają zajebiste wakacje! Jak się całowały i sretytaty! A to mnie niestety dołuje Wydaje mi się że tylko ja tak mam... Nawet nie wiem co to jest miłość, nie wiem na czym polega, nie wiem jak to jest być kochanym, być przytulanym, wspieranym, całowanym. Nie wiem. Tylko mogę płakać płakać i płakać. Moje życie jednak nie ma sensu..




Gdy czytam twojego bloga,mam wrazenie ze to są moje słowa,moje zycie,moje depresyjne mysli,serio utozsamiam sie z tobą,3maj sie cieplo i wez się w garsc,bo jesli sama nie wezmiesz to kto?:) wezmy sprawe we wlasne ręce moze wtedy to się zmieni,gdy znowu bd miala dola ,pomysl o mnie juz jestesmy dwie,we dwie musi nam sie udac.pozdrawiam ciepło .O :]
OdpowiedzUsuń